10 XII – Międzynarodowy Dzień Praw Człowieka. Pokażmy, że polska solidarność to nie tylko pusty slogan!

10 grudnia, w rocznicę przyjęcia przez Zgromadzenie Ogólne ONZ Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka, obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Praw Człowieka.

Dzień ten szczególny jest dla Białorusinów, którzy w latach 2020-2021 doświadczyli wielu represji i różnych form prześladowania ze strony władz, jakich nie było w historii niepodległej Białorusi. Za naszą wschodnią granicą, 180 km od Warszawy, nie obowiązują żadne zasady demokratyczne, ludzie są bici, torturowani i zastraszani, wyrzucani z pracy, relegowani z uczelni, a do więzienia można trafić za lajka w sieci. Reżim nie ma litości nawet dla nieletnich czy matek wychowujących małe dzieci.

Podobnie jak w PRL, gdy władze komunistyczne dały przyzwolenie na brutalność aparatu przymusu, tak na Białorusi tamtejszy aparat bezpieczeństwa dostał od Łukaszenki zielone światło dla stosowania przemocy i korzysta z niego w pełni. Na jaw wychodzą wciąż nowe przypadki dotkliwych pobić, okrutnych tortur czy gwałtów pałką milicyjną.

Do tej pory za stosowanie przemocy nie odpowiedział żaden milicjant, przeciwnie, w obronie funkcjonariuszy używa się całego aparatu państwowego. Według danych Centrum Praw Człowieka „Wiasna” w więzieniach jest obecnie 907 więźniów politycznych. Te statystyki nie są pełne, bo nie wszystkie rodziny zgłaszają organizacjom przypadki prześladowania, z obawy przed zemstą władz (szczególnie w mniejszych miejscowościach). Za murami więzienia od wielu miesięcy przebywa siedmiu obrońców praw człowieka „Wiasny”. Białoruski reżim wtrącił ich za kratki tylko dlatego, że pomagali swoim rodakom i otwarcie mówili o bezprawiu, jakiego dopuszczają się władze białoruskie wobec obywateli. Niektórzy zostali już skazani, inni czekają na wyrok. Przypomnijmy ich nazwiska; to: Marfa Rabkova, Andriej Czapiuk, Leonid Sudalenko, Tatiana Lasica, Aleś Bialacki, Walentyn Stefanowicz i Uladzimir Labkowicz.

Nie zapominajmy o Polakach uwięzionych w marcu 2021 roku przez reżim w Mińsku – Andżelice Borys i Andrzeju Poczobucie. Zachęcamy do wysyłania do nich kartek na adres:

Andżelika Borys

Борис Анжелика Чеславовна,

ИУ „Тюрьма № 8” МВД РБ;

Республика Беларусь

Andrzej Poczobut

Почобут Андрей Станиславович

ИУ „Тюрьма № 8” МВД РБ;

Республика Беларусь

Pokażmy, że polska „Solidarność” to nie tylko pusty slogan! Bądźmy z nimi! Oni naprawdę czekają na słowa wsparcia i solidarności.