Olimpiada Historii Polski oczami „Kuriera Galicyjskiego”
Olimpiada Historii Polski na Ukrainie to konkurs wiedzy z historii Rzeczypospolitej. Jest organizowany i realizowany przez Fundację Wolność i Demokracja z funduszy przekazanych z budżetu państwa przez Kancelarię Senatu PR. Działanie to jest realizowane w ramach projektu Biało-czerwone ABC.
– Jest to druga edycja Olimpiady Historii Polski na Ukrainie – opowiada sekretarz olimpiady Maciej Maria Jastrzębski, przedstawiciel Fundacji Wolność i Demokracja. – Pierwsza odbyła się w roku szkolnym 2016/2017. Udział w olimpiadzie biorą uczniowie klas IX–XI. Wynika to z tego, że nagrodą główną – studiami w Polsce – będą zainteresowani właśnie oni. Dla laureatów III etapu Olimpiady przewidziano miejsca na uczelni humanistycznej na terenie Rzeczypospolitej. Najprawdopodobniej na Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie, ale prowadzimy rozmowy też z innymi uniwersytetami, a najpewniej będzie to kierunek historia. Laureat dostanie się na studia, otrzyma stypendium, z którego może pokryć wydatki, na przykład, na akademik, wyżywienie. Po pierwszym roku, jeżeli oczywiście będzie chciał, może zmienić kierunek studiów.
W tym roku do pierwszego etapu zgłosiło się około 240 uczestników z takich miast jak Lwów, Stanisławów, Łuck, Równe, Żytomierz, Kijów, Charków, Czerniowce, Winnica, a także z mniejszych miejscowości.
Olimpiada składa się z trzech etapów. W pierwszym trzeba wypełnić test jednokrotnego wyboru. Przypomina on trochę test gimnazjalny przeprowadzany w Polsce czy fragment matury. Później mamy drugi etap, który właśnie dzisiaj jest realizowany w czterech miastach na Ukrainie – we Lwowie, w Chmielnickim, Kijowie i Żytomierzu. Uczestnicy muszą przedstawić prezentację na wybrany przez siebie temat z zakresu historii Polski bądź kultury Rzeczypospolitej Polskiej. Następnie odpowiadają na pytania ogólne z historii Polski oraz przedstawiają którąś z lektur, na podstawie której przygotowali się do odpowiedzi i przygotowali swoją prezentację. Ostatni, trzeci, etap odbędzie się w maju w siedzibie Polskiego Towarzystwa Historycznego w Warszawie przy Rynku Starego Miasta.
Koordynatorami lokalnymi olimpiady są: we Lwowie Ryszard Vincenc, dyrektor Szkoły nr 10 im. św. Marii Magdaleny, w Chmielnickim – Julia Sierkowa ze Zjednoczenia Nauczycieli Polskich, w Kijowie – Maria Siwko, dyrektor Domu Polskiego w Kijowie, a w Żytomierzu państwo Natalia i Włodzimierz Iszczukowie, aktywni działacze polonijni, związani ze Zjednoczeniem Szlachty Polskiej. Włodzimierz Iszczuk jest ponadto redaktorem naczelnym Głosu Polonii i portalu Jagiellonia.org.
– Z polskiej strony koordynatorem jest Polskie Towarzystwo Historyczne, będące partnerem Fundacji Wolność i Demokracja – kontynuuje Maciej Jastrzębski. – Członkowie Towarzystwa tworzą rdzeń komisji egzaminacyjnych, które dzisiaj w tych czterech miastach ukraińskich odpytują uczestników. Oni są naszym zapleczem merytorycznym i naszą redutą wiedzy.
We Lwowie uczestników egzaminowali prezes Polskiego Towarzystwa Historycznego (PTH) prof. Krzysztof Mikulski, profesor zwyczajny Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu i w Instytucie Historii im. Tadeusza Manteuffla Polskiej Akademii Nauk, dr hab. Barbara Krysztopa-Czupryńska, Instytut Historii i Stosunków Międzynarodowych Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie, prof. dr hab. Henryk Stroński i dr hab. Andrzej Korytko z Instytutu Historii i Stosunków Międzynarodowych UWM. Swoją obecnością konkurs zaszczycił również konsul Paweł Kurtyka z Konsulatu Generalnego RP we Lwowie.
W Kijowie i Żytomierzu uczestników olimpiady odpytywali członkowie PTH prof. dr hab. Tomasz Ciesielski i prof. dr hab. Marek Białokur z Uniwersytetu Opolskiego oraz prezes Fundacji WiD Robert Czyżewski. W Chmielnickim (dawnym Proskurowie, a jeszcze wcześniej Płoskirowie) – prof. Marek Witold Sioma z Instytutu Historii UMCS oraz historyk, absolwent Sorbony Dominik Szczęsny-Kostanecki, redaktor naczelny portalu KRESY24.pl.
Tematy prezentacji przedstawionych przez uczniów dotyczyły różnych okresów historii Polski. Ktoś wybrał czasy Jagiełły i Kazimierza Wielkiego, ktoś inny – dwudziestolecie międzywojenne czy okres działania „Solidarności”. Ci, którzy brali udział w I Olimpiadzie Historii Polski są lepiej zorientowani, bardziej zdecydowani. Komisja oceniała zespół umiejętności ucznia: wiedzę i zdolność wykazania się nią oraz umiejętność trzymania się tematu. Cóż, nagroda warta jest wysiłku, trudu i starań.
Niech zwycięży najlepszy!
Kresy24.pl / Kurier Galicyjski