Wycieczka edukacyjna uczniów i nauczycieli Berdyczowskiej Sobotniej Polskiej Szkoły do Machnówki, Janowa i Baru.

Rok szkolny w Berdyczowskiej Sobotniej Polskiej Szkole rozpoczął się od wycieczki edukacyjnej. Podróż obejmowała odwiedziny grobu Tomasza Padury w Machnówce, polsko-ukraińskiego poety, autora tekstu znanej piosenki “Hej, sokoły!”, a także zwiedzanie polskich zabytków historycznych Janowa i Baru.

12 września uczniowie i nauczyciele Sobotniej Szkoły Nauczania Języka Polskiego, Historii i Kultury 38-osobową grupą wyruszyli na wycieczkę po Podolu. Pierwszym obiektem naszego zwiedzania była Machnówka, gdzie znalazł swój wieczny spoczynek znany polsko-ukraiński poeta Tymosz (Tymko) Padura, autor tekstu ogólnie śpiewanej piosenki „Hej, sokoły!”. Odwiedziliśmy jego grób na miejscowym  katolickim cmentarzu, tam pomodlili się „Anioł Pański”, zapaliliśmy znicze i zaśpiewaliśmy lubianą przez wszystkich Polaków i Ukraińców pieśń „Hej, sokoły!”.

Następnym punktem naszego przystanku było osiedle Janów, rejonu kalinowskiego. Tutaj zwiedziliśmy zamek wybudowany w kształcie czworoboku w 1410 r. przez Adama Myszkę, ukończony przez jego ojca Mikołaja. Do czasów współczesnych przetrwały trzy kwadratowe baszty. Teraz tam ulokowano szkołę-internat dla dzieci niepełnosprawnych. Pałac przebudowany z budynku bramnego zamku i dwóch wież w XVIII w. w stylu późnego baroku i klasycyzmu przez Adama Chołoniewskiego (zm. 1772). Była to długoletnia rezydencja Chołoniewskich herbu Korczak.

Tu obok stoi kościół katolicki zakonu bernardynów pw. Niepokalanego Poczęcia NMP w stylu barokowym, konsekrowany w 1788 roku, połączony z klasztorem bernardynów w stylu barokowym z lat 1780-1785. Klasztor został zlikwidowany w 1832 roku przez Rosjan w ramach represji po Powstaniu listopadowym. Teraz miejscowi krajoznawcy walczą o oddanie tego Sanktuarium parafianom i poszukują funduszy na odnowienie  zdewastowanej świątyni.

Piękne zabytki Janowa znajdują się w złym stanie, ponieważ zostały uszkodzone przez wandalów czasów sowieckich. Smutno patrzeć na tak zbezczeszczone pamiątki polskiej historii, które nasi przodkowie budowali z myślą o przyszłych pokoleniach.

Po Janowie skierowaliśmy do podolskiego miasteczka Bar, znanego jako centrum zawiązania konfederacji barskiej, organizacji politycznej i bojowej w czasach I rozbioru Polski.

Dzisiaj w Barze liczba mieszkańców stanowi od 14 do 17 tysięcy. Znajduje się w cudownej okolicy, wśród pól, lasów i pagórków, nad rzeką Rów. Swoją nazwą miasto zawdzięcza polskiej królowej Bonie, która zmieniła starą nazwę Rów na Bar, od włoskiego Bari, rodzimego miasta królowej. W tej ładnej miejscowości są także polskie zabytki historyczne, takie jak Klasztor karmelitów z XVII – XVIII w., barokowy, obecnie klasztor benedyktynek misjonarek, kościół św. Anny z 1811 roku, neogotycki. Od pradawnego zamczyska w Barze pozostały się tylko resztki murów obronnych, a na dziedzińcu mieści się teraz miejscowy Bulwar, ulubione miejsce dzisiejszych mieszkańców. Kolegium jezuickie, założone blisko 1614 roku przez Stanisława Żółkieskiego, niestety nie zachowało się.

Finałem naszej podróży był Dom Polski, zbudowany w 2016 roku, który teraz jest siedzibą odrodzenia kultury polskiej w Barze i jego okolicach. Tu są klasy szkolne, sale taneczne i konferencyjne, aula. Niestety nie mamy w Berdyczowie Domu Polskiego.

Składamy najlepsze życzenia i wyrazy podziękowania pracownikom fundacji „Wolność i Demokracja” za wsparcie finansowe tej wycieczki. Działanie jest zrealizowane w ramach projektu Fundacji Wolność i Demokracja, finansowane ze środków Kancelarii Prezesa Rady Ministrów

Działanie jest zrealizowane w ramach projektu Fundacji Wolność i Demokracja “Biało-czerwone ABC. Wspieranie rozwoju edukacji polskojęzycznej na Ukrainie”

Projekt finansowany  ze środków Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w ramach zadania publicznego dotyczącego pomocy Polonii i Polakom za granicą.

Autor: Larysa Wermińska