Pomoc charytatywna Polakom mieszkającym w Równem, członkom Towarzystwa Kultury Polskiej im.Wł.St.Reymonta
„Śpieszmy się kochać ludzi,
Tak szybko odchodzą…”
Ks. Jan Twardowski
Towarzystwo Kultury Polskiej w Równem im. Wł. Reymonta założono w 1993r. Członkami Towarzystwa jest spora liczba osób w starszym wieku, które są naprawdę zasłużone dla środowiska polskiego w Równem, zaangażowane w działalność organizacji. Niestety te osoby znajdują się w trudnej sytuacji materialnej, chorują, mają niską emeryturę i kłopoty z opłaceniem czynszu. Realizacja projektu „Solidarność bez granic-pomoc Polakom na Wschodzie” realizowana przez Fundację Wolność i Demokracja pozwoliła pomóc tym osobom.
Projekt został wsparty ze środków Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w ramach konkursu Polonia i Polacy za Granicą 2021”
Pod koniec każdego roku nadchodzące niezwykłe, bo świąteczne dni, budzą w nas potrzebę czynienia dobra dla innych. Stajemy się bardziej życzliwi, dzielimy się z innymi nie tylko dobrym słowem. Nie szukamy gdzieś daleko tych, którzy potrzebują pomocy. Wystarczy porozmawiać z sąsiadami, zaobserwować, zrozumieć, współczuć.
Dzięki zrealizowanemu projektowi – „Solidarność bez granic” pozyskaliśmy środki finansowe dla najbardziej potrzebujących członków TKP w Równem. Spośród ponad 200 członków Towarzystwa Komisja Charytatywna wybrała 41 najbardziej potrzebującą osobę starszą, schorowaną, samotną. Wszyscy cierpią na poważne, przewlekłe choroby. Mają ponad 70 lat, 80 lat, a nawet 90 lat życia i oprócz bardzo niskich świadczeń emerytalnych często znikąd żadnego źródła dochodu.
– Tysiąc pięćset hrywien emerytury nie wystarcza na zakupienie podstawowych środków, żeby godnie egzystować. – Mówi pani Maria – staruszka, która w tym roku kończy 80 lat .
– Najwięcej pieniędzy wydaję na leki, które muszę przyjmować codziennie już do końca życia. A tu podwyższona cena gazu, energii elektrycznej, nie mówiąc już o innych podstawowych produktach. Jest trudno, ciężko…. –To wypowiedź starszej pani, która ma ponad 80 lat, pani Władysława nie musi mieć wiele, ale chce jeszcze aktywnie żyć, uczestniczyć w różnych uroczystościach.
– Teraz nie mogę poruszać się samodzielnie. Pozostaję w czterech ścianach pustego mieszkania. Jestem zdana na łaskę i pomoc dobrych, wrażliwych ludzi.
Starsza osoba – ma ponad 80 lat- nie chce zbyt wiele mówić, może jest skrępowana…?
Kiedyś ci wszyscy ludzie byli aktywni, działali w środowisku Polaków. Zachowywali polskie obyczaje, kulturę słowa, tworzyli własne wiersze, pisali wspomnienia. To twórczy, utalentowani Polacy angażowali się w uroczystości państwowe i religijne. Śpiewali w chórze, wykonywali patriotyczne polskie pieśni. Oni przekazywali polskiego ducha młodszym pokoleniom. Teraz pozostają samotni, żyją wielką nadzieją na wsparcie od innych. W pełni zasługują na wielką pomoc. Potrafią serdecznie dziękować za każdy gest dobroci. Z wielkim żalem trzeba powiedzieć, że odchodzą niespodziewanie szybko. Śpieszmy się z pomocą każdemu, kto jej potrzebuje.
Władysław Bagiński,
Prezes Towarzystwa Kultury Polskiej
na Rówieńszczyźnie im.Wł.St.Reymonta